Tak tak, nie było mnie znowu. Znowu miałam gorszy czas. Znowu zaczynam od początku.
Zaktualizowałam wymiary i cele. Tym razem ma pójść wszystko po mojej myśli!
Jakiś czas temu zainstalowałam sobie aplikację która pokazuje mi ile czasu dziennie spędzam na telefonie. Jakież było moje zdziwienie gdy zobaczyłam 9 lub więcej godzin :o
W ciągu dnia tak się tego nie zauważa. Tutaj sobie coś obejrzę na yt, przejrzę chwilkę instagrama, poszukam ładnych obrazków na pintereście. I BUM! Tyle godzin zmarnowanego czasu.
Tak więc postanowienie nr.1: Przez noc ładujesz telefon i używasz go tylko w niezbędnych sytuacjach, tak aby do wieczora starczyło ci baterii.
Postanowienie nr.2: nosisz ze sobą książkę w plecaku i w chwilach nudy czytasz, a nie przeglądasz śmieszne filmiki na internecie.
Postanowienie nr.3: robisz dziennie dużo kroków z aplikacją; dodatkowy plus jest taki że pożera ona masę baterii, przez co jeszcze bardziej ograniczasz sięganie po telefon.
Postanowienie nr.4: kiedy twoje myśli kierują się w stronę jedzenia, najpierw pijesz wodę; dopiero po 20 min od napicia się (jeżeli głód nie przechodzi) możesz sięgnąć po jedzenie, lecz z umiarem.
Bonus motywacyjny: na lewej ręce piszesz swoją aktualną wagę, a na prawej wymarzoną. Sięgając po jedzenie zobaczysz swoją wymarzoną wagę, dzięki czemu możliwe że je odłożysz lub zjesz mniejszą porcję ;) - zobaczyłam to rok temu na jakimś blogu i niedawno mi się przypomniało.
Jutro start z dietą i tym razem ma się udać! Do następnego :***
Ten tip z wagą na ręce chyba by na mnie nie działał - mam nadzieję, że w twoim przypadku pomoże i zmotywuje. Super, że wróciłaś. Powodzenia i 3mam kciuki.
OdpowiedzUsuńBardzo dobre postanowienia. Też kiedyś zorientowałam się ile czasu spędzam na telefonie i aż nie mogłam uwierzyć! Teraz staram się to ograniczać, ale różnie to bywa, wiadomo...
OdpowiedzUsuńPodoba mi się sugestia z wypisywaniem wagi na rękach. Może kiedyś wypróbuję :)
Dodaję bloga do listy czytanych i będę tu wpadać :* Zapraszam do mnie, bo właśnie założyłam nowego bloga i też przyda mi się trochę wsparcia.
Świetne postanowienia! A zamiast napisu na ręce, może jakaś bransoletka będzie fajnym pomysłem? Powodzenia, uważaj na siebie! :)
OdpowiedzUsuń