-owsianka z bananem
-2 naleśniki
-sałatka ryżowa
-pomidor i 0,5 papryki
-jabłko
-2 marchewki
Razem:1100 kcal
Aktywność:
- 20 min na orbitreku
- 8 tys kroków
Nie mam pojęcia ile zjadłam wczoraj i przedwczoraj.
Dzisiaj wprowadziłam nowy plan w życie: małe bilanse ( jak na mnie), ćwiczenia na mięśnie co drugi/trzeci dzień, a tak to ćwiczenia jakieś bardziej spalające tkankę tłuszczową (cardio, orbitrek, duża ilość kroków itp.)
Ponieważ nie mogę wychodzić na spacery (bo jestem jeszcze niepełnoletnia) to dzisiaj te 8 tys kroków zrobiłam chodząc po podwórku xD
Przypomniałam sobie także, że mam orbitrek w domu, więc czemu by go tak nie wytrzeć z kurzu i teraz kiedy mam tyle czasu na nim nie poćwiczyć?
W środę ważenie i mam nadzieję zobaczyć 60 kg tak więc muszę się bardziej postarać i NIE podjadać, NIE obijać się(!!!).
Mam dość. Tej kwarantanny, tego że nie mogę nawet pójść do lasu, całego tego niezdrowego jedzenia które jest w moim domu, braku ciszy i spokoju, hałasu w mojej głowie, tego że nie mogę 'go' zobaczyć, przytulić, cokolwiek...
Staram się być silna. Naprawdę się staram. Udaję przed wszystkimi, przed samą sobą. Ale gdzieś w głębi czuję, że nie jest ok. Oby to wszystko się jak najszybciej skończyło.
Muszę zacząć wcześniej wstawać bo inaczej czuję, że marnuję dzień.
Dzisiaj taki trochę chaotyczny post, ale musiałam gdzieś wylać z siebie to wszystko.
Dziękuję, że jesteście i mnie wspieracie <3
Do jutra:***
Ja mimo, że jestem już pełnoletnia to dzisiaj biegałam po podwórku zamiast iść do lasu... :D Strasznie dużo osób się wybudowało pod lasem i jakoś jeszcze nie mogłam się przełamać żeby mijać tych ludzi :(
OdpowiedzUsuńTrzymam za Ciebie kciuki, mnie tez wazenie w przyszlym tygodniu przeraza...
Ja również siedzę w domu, wychodzę tylko do pracy. Nie ma co się narażać bez potrzeby.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę zaparcia by zrobić 8tys kroków po podwórku, no chyba że Twoje podwórko to całe miasto.
OdpowiedzUsuńJa ćwiczę na orbitreku, to bardzo wygodne i można coś obejrzeć przy okazji.
Rozumiem o co Ci chodzi, to ciężkie nie móc się zobaczyć z tak bliską osobą. Gdzieś trzeba ponarzekać.
Życzę Ci powodzenia, trzymaj się i nie narażaj się, kiedyś to się skończy. Teraz można się skupić nad sobą, mi pomaga to, że jestem sama, bo dbam o siebie, o ćwiczenia i takie tam.
https://dietetycznypamietnik6.blogspot.com
Kwarantanna wszystkich dobija, mam nadzieję że szybko się skończy :/ Ważne, że masz plan na siebie i robisz wszystko żeby osiągnąć wymarzoną wagę! Super bilans i ćwiczenia, tak trzymaj ♥️
OdpowiedzUsuńDomyślam się, że musi Ci być ciężko. Nawet nie możesz normalnie wyjść na zewnątrz. Trzymaj się tak jakoś :*
OdpowiedzUsuń